Rozmowa z panem Jarosławem Pietrzakiem, nauczycielem historii w Szkole Podstawowej nr 85 w Krakowie
Wywiad przeprowadziły: Kinga Kędzierska i Julia Obtułowicz
Redakcja: Dzień dobry, chciałyśmy zadać Panu kilka pytań z okazji 11 listopada.
Czy może opowiedzieć nam Pan, co to jest patriotyzm?
Jarosław Pietrzak: Patriotyzm, jak sama nazwa wskazuje, pochodzi od słowa patria czyli ojczyzna, ojcowizna. Jest to pojęcie, które dotyczy miłości do ziemi, do najbliższej okolicy. Miłości do tego, c o jest z nią związane czyli tradycji, kultury i języka używanego w danym kręgu kulturowym. Mówiąc najkrócej to miłość do ojczyzny i jej mieszkańców.
Redakcja: Co świętujemy 11 listopada?
Jarosław Pietrzak: 11 listopada oficjalnie świętujemy odzyskanie niepodległości przez nasz kraj. W tym roku przypada setna rocznica tego wydarzenia. Wtedy to Józef Piłsudski, po powrocie z więzienia w Magdeburgu, otrzymał władzę wojskową od Rady Regencyjnej i na pamiątkę tego wydarzenia w dwudziestoleciu międzywojennym czyli pomiędzy I i II wojną światową ustalono oficjalnie święto niepodległości.
Redakcja: W jaki sposób dzieci i młodzież mogą być patriotami?
Jarosław Pietrzak: W dzisiejszych czasach, człowiek, którego nazywamy patriotą to osoba, która dba o własną kulturę, język i nie wstydzi się tego, co jest związane z jego ziemią. To na przykład człowiek, który czyta, dowiaduje się na temat ważnych postaci z historii, szuka wzorów do naśladowania z przeszłości, ludzi z jego narodu, którzy coś osiągnęli na przykład twórców czy wynalazców. W codziennym życiu natomiast stara się jak najlepiej rozwijać jako członek tego narodu. Jest dumny z tego, że jest – w naszym przypadku – Polakiem. Rozwija się, żeby nie wstydzić się samego siebie. Z kolei, gdy już coś osiągnie stara się żeby dzięki temu także jego kraj się rozwijał, ponosi też koszty życia w swojej ojczyźnie czyli płaci podatki, dba o swoje otoczenie. I jak ma na przykład ogródek to stara się by był zadbany, a jeżeli mieszka w bloku to również dba o otoczenie, nie niszczy.
Redakcja: Czyli najważniejsze to dbać o to, co jest wokół nas i nie wstydzić się tego, że jesteśmy Polakami?
Jarosław Pietrzak: Dokładnie tak.
Redakcja: Jak Pan będzie obchodził 11 listopada?
Jarosław Pietrzak: Od kilku lat, co roku 11 listopada jeżdżę tak zwanym „Tramwajem Patriotycznym” razem z młodzieżą szkolną. Stworzyłem grupę, która nazywa się „Anafora”. W tym roku tramwajem jadą ze mną również uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 85. Polega to na tym, że jadąc specjalnie do tego przeznaczonym tramwajem śpiewamy pieśni patriotyczne razem z turystami i mieszkańcami Krakowa, którzy dostają śpiewniki wsiadając do tramwaju w okolicach Plant. Wspólnie śpiewamy i cieszymy się z tego, że jesteśmy Polakami. Później spędzam czas z rodziną, chętnie wyjeżdżam razem z dziećmi i żoną na wydarzenia związane z historią naszego kraju, na przykład imprezy grup rekonstrukcyjnych przedstawiających żołnierzy z XX wieku, defilady, przemarsze i tym podobne.
Redakcja: Czy w naszej najbliższej okolicy są miejsca związane z historią walki o wolność naszego kraju?
Jarosław Pietrzak: Najbliżej położony jest Fort Krzesławice, obecnie znajduje się tam Dom Kultury. Było to miejsce, do którego w czasie wojny zwożono i rozstrzeliwano walczących o wolność Polski oraz zwykłych mieszkańców. To zbiorowa mogiła. Do tej pory stoi tam pomnik i symboliczne nagrobki. Poza tym późniejsze tereny Nowej Huty, między innymi Mistrzejowice, związane są z działaniami Solidarności i działalnością patrona naszej szkoły księdza Kazimierza Jancarza.
Natomiast inna dzielnica Krakowa – Podgórze – jest bezpośrednio związana z odzyskaniem niepodległości, tam wszystko się zaczęło.
Redakcja: Czy oglądał Pan film „Dywizjon 303”? Jak się Panu podobał?
Jarosław Pietrzak: Film „Dywizjon 303” został bardzo dobrze zrobiony, zwłaszcza jeśli chodzi o sceny batalistyczne. Gorzej jeżeli chodzi o grę aktorską, zabrakło trochę pieniędzy na niektóre ujęcia, ale i tak film trzyma w napięciu i robi duże wrażenie.
Redakcja: Bardzo dziękujemy za odpowiedzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz